piątek, 14 sierpnia 2015

Rozdział Szósty

"You're the light, you're the night
You're the color of my blood
You're the cure, you're the pain
You're the only thing I wanna touch
Never knew what it could mean so much, so much"


Już za tydzień gramy pierwszy mecz ligowy. Z chłopakami współpracuje mi się dobrze. Wspierają mnie i pomagają jeśli trzeba. Stresuję się trochę przed PlusLigowym debiutem, ale jestem dobrej myśli. To będzie wyjątkowy sezon dla nas wszystkich.

Ostatnie wolne październikowe popołudnie spędziłam na spacerze z Kubą po ulicach Bełchatowa.

- Martyna? Cześć.
Spojrzałam na Winiarskiego i uśmiechnęłam się.
- Hej.
- To twój synek? Mało podobny do ciebie - zaśmiał się i schylił się do Kuby. - Cześć chłopaku - pogłaskał go po główce i nasunął czapeczkę na jego czoło.
- Ehem... Tato... - Spojrzałam na chłopca, który ciągnął Michała za rękaw.
- Aa... A to jest Oliwier - uśmiechnął się, a blondyn podał ci rękę.
- Dzień dobry pani. Jestem Oliwier, a pani jest zapewne tą trenerką Skry.
- Cześć, Martyna. Nie mów do mnie pani, bo czuje się starsza od twojego taty, a tak nie jest - szepnęłam mu na ucho, a mały się zaśmiał.
- Ej! Nie jestem taki stary - udał obrażonego. - Dobra Oli, chodź. Nie przeszkadzajmy już Matrynie.
- A może Martyna pójdziesz z nami na ciacho? Najlepsze w Bełchatowie - wyszczerzył się tak samo, jak to robi jego tata.
- Najlepsze mówisz? To w takim razie nie mam innego wyjścia.

Poszliśmy do pobliskiej kawiarni. Zamówiliśmy po szarlotce z lodami i kawie, a dla Kubi i Oliwera sok pomarańczowy. Przyjemnie nam się rozmawiało. Poznałam go trochę bliżej, a on poznał mnie.

- Czego wyjechałaś do Anglii?
- Byłam statystykiem Polonii Londyn, a później drugim trenerem. Kuba się urodził i tak jakoś wyszło.
- Nie wolałaś zostać w Polsce? Tutaj w Bełchatowie?
- To jest o wiele bardziej skomplikowane - spuściłam wzrok.
- Ok. O nic więcej nie pytam - uśmiechnął się przyjaźnie.

Słuchałam jak opowiadał o swojej rodzinie, żonie. Widać, że bardzo ją kochał. Nie mogłam nic powiedzieć. Jego całe życie wywróciłoby się do góry nogami. Nie mogłam do tego dopuścić.



___________________________________

Cześć i czołem! Przed Wami szósty rozdział. Czy Martyna i Michał zaprzyjaźnią się? Czy Michał pozna prawdę? Zapraszam do czytania i komentowania. Już niedługo poznacie odpowiedzi na pytania.

~Cяαzу Aηgєℓ

2 komentarze:

  1. Co tak krótko? :( Pliss dodawaj następne! Byle szybko! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem. Wyszło krótko :/ postaram się pisać dłuższe :)

      Usuń